Przez kilka dni spałem w starym mieszkaniu z moim starym… Zobacz więcej

Spałem przez kilka dni w starym mieszkaniu mojego przyjaciela i na początku wszystko wydawało się zupełnie normalne. Mieszkanie było trochę zakurzone, ponieważ nikt tam nie mieszkał regularnie od miesięcy, ale nic nie wydawało się niebezpieczne ani nietypowe. To miał być tylko krótki pobyt, podczas którego czekałem na zakończenie remontu u siebie. Pierwsza noc minęła bez problemów i obudziłem się w dobrym humorze. Dopiero drugiego ranka zauważyłem kilka dziwnych guzków na ramionach i szyi. Były małe, lekko swędzące i nieregularnie rozmieszczone. Założyłem, że to tylko łagodna reakcja alergiczna na coś albo może ukąszenia kilku komarów.

Trzeciego dnia guzki się mnożyły. Pojawiły się na nogach, ramionach, a nawet wzdłuż boku. Wtedy zaczęłam się martwić. Swędzenie stawało się coraz trudniejsze do zignorowania, zwłaszcza w nocy. Dokładniej sprawdziłam mieszkanie, podnosząc materac, oglądając kanapę, patrząc na listwy przypodłogowe. Na początku nic nie znalazłam. Na pierwszy rzut oka mieszkanie wciąż wyglądało na czyste. Mój przyjaciel był zaskoczony, gdy powiedziałam mu, co się dzieje. Upierał się, że mieszkanie było puste i nieużywane i że nigdy wcześniej nic takiego się nie zdarzyło.