Ten „rachunek” miał kilka skutków naraz. Przekształcił wieczór w transakcję. Nadał wartość gestom, które powinny być spontaniczne. Sugerował, że jestem jej winien uczucie i czas. I, co jeszcze bardziej wymowne, wywierał presję społeczną, odwołując się do wzajemnej więzi.
Nawet gdyby nic z tego nie miało zastosowania, celem było przekonanie. To jest sedno sprawy. W toksycznych związkach walutą nie są pieniądze, ale uległość. I to właśnie tę uległość próbował uzyskać oszustwem.
Jak zareagowali moi przyjaciele – i dlaczego to ma znaczenie
Mia i Chris zerwali kontakty. W obliczu tej sytuacji Eric jeszcze bardziej się pogrążył, nazywając mnie „wrażliwą” i ubolewając, że „kobiety już nie doceniają humoru”. Dobrze wyćwiczona wymówka, żeby wybrnąć z sytuacji. Dobra wiadomość? Ważne osoby nie dały się nabrać, a krąg towarzyski skurczył się tam, gdzie to było potrzebne.
Jeśli kiedykolwiek znajdziesz się w podobnej sytuacji, porozmawiaj z przyjacielem, który poręczył za twoją randkę. Większość rozsądnych ludzi chce wiedzieć, czy ktoś, kogo polecili, zachowywał się niewłaściwie. To chroni kolejną osobę i pokazuje twoją uczciwość.
Co zabrałem ze sobą
O dziwo, nie czuję żadnej goryczy z powodu tamtego wieczoru. Wręcz przeciwnie, czuję ulgę. Ta wczesna jasność umysłu zaoszczędziła mi czasu i energii. Przypomniała mi o tym, jak ważne jest słuchanie drobnych sygnałów ostrzegawczych, tych, które często ignorujemy, bo wszystko inne wydaje się takie idealne.
Jeśli jesteś w takim wieku, że zaczynasz randkować, miej pod ręką tę listę kontrolną:
- Obserwuj, co dzieje się dalej. Pierwsze wrażenie jest łatwe. Ton następnego dnia ujawnia charakter.
- Nie traktuj żartów dosłownie. Jeśli to ty jesteś obiektem żartu, to nie jest to humor, tylko próba sprawdzenia cię.
- Zwróć uwagę na wzajemność. Zdrowe zainteresowanie pozostawia ci przestrzeń. Nie stawia warunków.
- Posłuchaj swojej intuicji. Jeśli jakaś wiadomość wywołuje u Ciebie mdłości, zaufaj swojemu ciału, zanim uwierzysz w wymówki.
