Utrata pragnienia: naucz się ją rozumieć, aby móc iść naprzód

Nadchodzi taki moment, często nawet nie zdając sobie z tego sprawy, kiedy relacja wydaje się mniej żywa. Czułe gesty stają się rzadsze, wspólne chwile mniej spontaniczne… i zaczynamy się zastanawiać: „Co się ze mną dzieje?”. Bądźcie spokojni, to uczucie jest znacznie częstsze, niż nam się wydaje. Intensywność emocji ewoluuje z czasem, w rytm emocji, pór roku i zmian w życiu. Kluczem jest nauczenie się słuchania, a nie lękania się.

Pragnienie – żywa i zmienna emocja

Wbrew powszechnemu przekonaniu, pożądanie nie jest stałe. Zmienia się w zależności od naszego stanu fizycznego, psychicznego i emocjonalnego. Okres zmęczenia, nadmierne obciążenie pracą, zmiany hormonalne lub po prostu napięty grafik dnia codziennego mogą wystarczyć, aby zmniejszyć pragnienie bliskości.

A co, gdybyśmy zamiast postrzegać to jako problem, potraktowali to jako przesłanie? Zaproszenie do zwolnienia, do ponownego skupienia, do odetchnięcia. Bo pragnienie, zanim stanie się ogniem, jest przede wszystkim wewnętrzną iskrą, która karmi się  łagodnością i dobrocią  wobec siebie.