Kobieta pracująca w kwiaciarni | Źródło: Pexels
„Dzisiaj widziałam kwiaty. Pomyślałam o tobie”.
„Tęsknię za tobą, dzieciaku”.
Odpowiedziałam, kiedy poczułam się gotowa. Trzymałam serce na baczności. Zaczynaliśmy od nowa, powoli i ostrożnie, jak odbudowując dom cegła po cegle.
Carol nie wysyłała żadnych wiadomości. To mi odpowiadało.
Kobieta wysyłająca SMS-y | Źródło: Pexels
Czasami nocą siadałam na werandzie i rozmyślałam o wszystkim, co się wydarzyło.
Wyrzucenie mnie z domu było dla mnie jak koniec świata. Jakbym została odrzucona.
Ale to nie był koniec. To był początek.
Gdyby Carol mnie nie wyrzuciła, może nadal byłabym tam uwięziona, mała i przestraszona. Gdyby tata bronił mnie wcześniej, może nie dowiedziałabym się, jaka naprawdę jestem silna.
Uśmiechnięta kobieta z balonikiem | Źródło: Pexels
Życie ma zabawny sposób na dawanie ci tego, czego potrzebujesz, nawet jeśli na początku boli jak diabli.
Teraz, kiedy mijam lustro, widzę kogoś innego. Kogoś, kto zna swoją wartość. Kogoś, kto wie, że czasami najgorszy dzień w życiu może zamienić się w najlepszą rzecz, jaka ci się przytrafiła.
