Kiedyś uważano ją za najpiękniejszą kobietę Hollywood. Dziś, mając 85 lat, jest nie do poznania.

W  1968 roku otrzymała swoją pierwszą rolę filmową. Jej charyzma i szczera gra aktorska natychmiast ją urzekły. W  1969 roku zdobyła  Złoty Glob  za rolę w filmie  “Żegnaj, Columbus” , ale to  “Love Story  ” uczyniło ją gwiazdą na skalę światową. Jej poruszająca rola przyniosła jej  nominację do Oscara  i otworzyła drzwi do Hollywood.

Miłość, sukces i rozczarowanie

Wraz z rozwojem kariery, jej życie miłosne przybiera nieoczekiwany obrót.  Ali , będąc żoną producenta Roberta Evansa , z którym ma syna,  Josha ,   ulega urokowi  Steve’a McQueena  na planie filmu  “The Getaway” . Ich namiętny romans jest fascynujący, ale rzeczywistość jest bardziej złożona.

Zazdrosny i zaborczy McQueen zmusił ją do zawieszenia kariery.  Ali  zgodziła się, ale ta decyzja zapoczątkowała jej rozstanie z kinem. Po rozwodzie w  1978 roku próbowała wrócić na duży ekran, ale okazje były nieliczne. W Hollywood aktorki po  czterdziestce  były często pomijane, a  Ali  stopniowo znikała z ekranu.

Odrodzenie z dala od blasku

W obliczu niepowodzeń zawodowych i osobistych,  Ali  przeszła przez trudny okres, naznaczony alkoholem i samotnością. W  1986 roku podjęła radykalną decyzję: poddała się leczeniu odwykowemu i przejęła kontrolę nad swoim życiem.

Następnie opuściła  Kalifornię  i osiedliła się w  Santa Fe w  Nowym Meksyku , gdzie przyjęła prosty i spokojny styl życia. Zafascynowana  jogą  i zaangażowana w działalność humanitarną, odnalazła równowagę z dala od zgiełku Hollywood.