„Mam 6 jajek. Rozbiłem 2. Usmażyłem 2. Zjadłem 2. Ile jajek mi zostało?” Na pierwszy rzut oka wydaje się to dziecinne. A jednak ta mała łamigłówka logiczna wywołała zamieszanie w mediach społecznościowych, przyciągając miliony komentarzy i zażarte debaty. Niektórzy przysięgają, że nie ma już jajek, inni, że zostały cztery… ale kto ma rację? To właśnie ta łamigłówka przypomina nam, jak bardzo nasz mózg uwielbia pracować szybko. Czasami za szybko! I właśnie w tym tkwi piękno tej zaskakującej zagadki.
Dlaczego nasz mózg wpada w tę pułapkę?

Czytając zdanie, mamy tendencję do wyobrażania sobie każdej czynności jako niezależnej: rozbicie dwóch jajek, usmażenie dwóch kolejnych, a następnie zjedzenie dwóch kolejnych.
Nasz umysł automatycznie sumuje informacje, nie zastanawiając się nad faktyczną logiką sytuacji.
Ale jeśli podejdziemy do tego spokojnie… wszystko się zmieni.
- Zaczynamy z 6 jajkami.
- Złamiesz dwa z nich: nadal je masz, tylko że są uszkodzone.
- Smażymy te same 2 jajka (oczywiście, żeby je usmażyć, trzeba je rozbić!).
- A na końcu je zjadasz.
No i co z tego? Do wszystkich tych czynności użyłeś tylko dwóch jajek, a pozostałe cztery są nadal pyszne i świeże.
