Eksperci rzucają światło na zjawisko „rzężenia przedśmiertnego” przed śmiercią

Osoba nie cierpi, nie zmaga się z trudnościami. Jest po prostu w fazie, w której jej ciało powoli przygotowuje się do odpuszczenia. Dla rodzin to ważny moment – ​​ale nie powinniśmy przypisywać mu cierpienia, które nie istnieje.

Jak długo to trwa?

Zjawisko to występuje średnio w ciągu 24 do 25 godzin przed śmiercią. Czasami może trwać nieco dłużej, zwłaszcza jeśli dana osoba otrzymuje opiekę paliatywną w domu, w spokojnym otoczeniu.

Może się wydawać, że to długi czas, ale to czas, w którym rola bliskich staje się jeszcze cenniejsza: trzymanie się za ręce, ciche rozmowy, po prostu bycie obok.

Co można zrobić, aby zmniejszyć hałas?

Chociaż grzechotanie nie powoduje bólu, może być przerażające. Jest kilka prostych rzeczy, które możesz zrobić, aby zmniejszyć jego intensywność i sprawić, by wszyscy czuli się bardziej komfortowo:

  • Obróć osobę na bok, aby ułatwić odpływ wydzieliny.
  • Nieznacznie unieś głowę lub tułów.
  • Nawilżaj jamę ustną przy pomocy wilgotnego wacika.
  • Jeśli zalecono inaczej, należy zastosować system ssący.
  • Leki zmniejszające wydzielanie można podawać wyłącznie po konsultacji z lekarzem.
  • Unikaj przyjmowania nadmiernej ilości płynów, aby nie zaostrzyć wydzielin.

Działania te nie „leczą” hałasu, bo nie jest on chorobą, ale sprawiają, że chwila staje się przyjemniejsza dla wszystkich.

Zrozumienie, aby lepiej wspierać

Chrzęst przedśmiertny to naturalny znak końca życia. Nie jest on ani dramatyczny, ani bolesny dla osoby, której dotyczy. Liczy się  ludzkie wsparcie , miłość, delikatność i obecność.

A czasami wystarczy dłoń położona na drugiej, znajomy głos, uspokajająca cisza.

Bo poza dźwiękami i znakami pozostaje to, co istotne: być tam, z czułością, aż do końca.