Często unikamy rozmów na ten temat, nawet w gronie przyjaciół. Jednak wyczucie nietypowego zapachu intymnego nie jest powodem do wstydu – wręcz przeciwnie, często jest to sygnał, że nasze ciało wysyła nam mały sygnał. Na co więc zwrócić uwagę? A przede wszystkim, jak odzyskać świeżość i komfort bez paniki i komplikowania sobie życia? Wyjaśnimy wszystko (bez tabu, obiecujemy!).
Kiedy równowaga zostaje zaburzona: najczęstsze przyczyny
Intymna flora, nieco zdezorientowana
Nasza flora bakteryjna pochwy to prawdziwa mała armia pożytecznych bakterii, które dbają o nasze dobre samopoczucie. Czasami jednak dochodzi do jej zaburzenia. Rezultatem są: pojawienie się nieprzyjemnych zapachów, nietypowe upławy lub uczucie dyskomfortu. Przyczyną mogą być dwa najczęstsze zaburzenia:
- Bakteryjne zapalenie pochwy, często objawiające się silnym, nieco „rybim” zapachem oraz szarawą, płynną wydzieliną.
- Z kolei kandydoza objawia się gęstą, białą wydzieliną o lekko kwaśnym zapachu.
Nie jest to rzadkie ani poważne schorzenie, jednak najlepiej skonsultować się z lekarzem, aby szybko odzyskać równowagę.
Za dużo czy za mało sprzątania?
Jeśli chodzi o higienę intymną, nadmiar jest równie problematyczny, jak niedobór. Niedostateczne mycie może sprzyjać rozwojowi niepożądanych bakterii. Natomiast zbyt intensywne oczyszczanie – zwłaszcza perfumowanymi mydłami lub irygatorami pochwy – może zaburzyć florę bakteryjną.
Wskazówka od wtajemniczonego : proste płukanie czystą wodą (lub delikatnym, bezzapachowym mydłem) w zupełności wystarczy do codziennego stosowania. Pamiętaj, że okolice intymne oczyszczają się same… tak, naprawdę!
