Czy komary Cię przyciągają? Badanie wyjaśnia, dlaczego tak kochają Twoją skórę

Więcej warzyw, mniej kęsów

Na końcu każdej rurki, z której uwalniano zapachy świnek morskich, platforma utrzymywana w średniej temperaturze skóry i kamera na podczerwień zliczały liczbę zwabionych komarów. Celem było określenie, która osoba najbardziej je zwabi i dlaczego. W sumie naukowcy zidentyfikowali 40 lotnych związków chemicznych. Według wyników eksperymentu, opublikowanych w czasopiśmie „Current Biology”, jeden z uczestników był szczególnie narażony na komary. Jego platforma przyciągnęła ich aż 160 jednocześnie! Więc rzeczywiście były to „skórki komarów”.

Ochotnik, który najbardziej przyciągnął uwagę komarów, to ten, który wyemitował najwięcej kwasów karboksylowych, czyli cząsteczek wydzielanych przez bakterie obecne na skórze. Osoba, na którą komarów nie miał bezpośredniego kontaktu, miała natomiast stosunkowo mało kwasów karboksylowych, ale trzy razy więcej eukaliptolu, co jest synonimem diety bogatej w rośliny. Nasz zapach jest rzeczywiście zależny od tego, co jemy, dodaje Didier Fontenille, dyrektor ds. badań we Francuskim Instytucie Badań nad Rozwojem (IRD), do naszych kolegów. Ale także od naszej higieny, genetyki, bakterii obecnych na naszej skórze, a nawet stanu zdrowia.

Cel: stworzenie skutecznych repelentów

Uważajcie na tych, którzy nie myją stóp prawidłowo, ostrzega profesor. „Jeśli nie myjecie stóp, przyciągacie więcej komarów, ponieważ to utrwala bakterie wydzielające zapachy”. Kobiety w ciąży są również bardziej narażone na ukąszenia niż reszta populacji. Badanie amerykańskich naukowców jest zatem cenne dla zrozumienia, które związki chemiczne komary lubią najbardziej, a tym samym dla lepszego zapobiegania im.

„Moglibyśmy opracować imitacje ludzkiego zapachu, które mogłyby posłużyć jako przynęta lub wabik w pułapkach masowych do walki z malarią” – wyobrażał sobie Conor McMeniman, badacz mikrobiologii molekularnej z Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa i współautor badania, w komunikacie prasowym. Identyfikując mikroorganizmy na naszej skórze, które najbardziej przyciągają komary, łatwiej będzie również tworzyć naprawdę skuteczne repelenty. Ponieważ „z czasem” – dodaje Didier Fontenille – „komary stają się odporne na obecne insektycydy… nie wspominając o tym, że produkty te zanieczyszczają środowisko”.