Wrogowie stawów: Kto kradnie Ci mobilność i jak ją odzyskać

Wyobraź sobie swoje stawy jako idealnie naoliwione łożyska – kiedyś pracowały bez wysiłku, bez dźwięku i bólu. Ale z czasem czujesz się, jakby ktoś wsypał do nich ziarenka piasku, a nagle każdy ruch, który kiedyś był prosty i naturalny, zaczyna boleć i boleć.

Trudności ze wstaniem z łóżka, sztywność przy stawianiu pierwszych kroków, ból kolan na schodach, a nawet dyskomfort w pozycji leżącej – to wszystko oznaki osłabienia i pogorszenia stanu stawów. Ale kim jest ten cichy złodziej, który pozbawia nas swobody ruchu? I czy można temu zapobiec?

Większość z nas słyszy, że zużycie stawów wynika z starzenia się, nadmiernego użytkowania lub genetyki. Prawda jest jednak bardziej złożona. Przy odpowiedniej pielęgnacji stawy mogą nam służyć aż do późnej starości. To, co naprawdę je niszczy, to pięciu ukrytych wrogów. Przyjrzyjmy się im po kolei i dowiedzmy się, jak odwrócić te szkody.

Wróg nr 1: Przewlekły stan zapalny – „ukryty ogień”, który wypala chrząstkę.
Czasami w organizmie kipi łagodny stan zapalny. Nie objawia się to gorączką ani oczywistymi objawami, ale stopniowo osłabia stawy. Niebezpieczeństwo polega na tym, że nasza codzienna dieta podsyca ten ogień – cukier, tanie rafinowane oleje i niezliczone ilości ciastek – wszystko to go podsyca.

Rozwiązanie: Wyeliminuj cukier i oleje niskiej jakości. Zastąp je ghee, olejem lnianym lub oliwą z oliwek. Dodawaj do posiłków kurkumę, imbir i zieloną herbatę – silne przeciwutleniacze, które pomagają łagodzić stany zapalne.