A gdybyś mógł zacząć wszystko od nowa? Wyobraź sobie, że zamieniłbyś dźwięk klaksonów na śpiew ptaków, zamieniłbyś mieszkanie na przytulny zakątek w środku lasu… Właśnie tak zrobiła Mama V. Ale jej przygoda nie zaczęła się tak, jak się spodziewała. Pomiędzy nieprzewidzianymi zdarzeniami, niespodziewaną pomocą i miłymi niespodziankami, jej marzenie przybrało nieoczekiwany obrót…
Odważny wybór, by zostawić wszystko za sobą

Mama V zawsze czuła potrzebę bycia bliżej natury. Zmęczona miejskim życiem, napiętym harmonogramem i ciągłym stresem, marzyła o małym, odosobnionym drewnianym domu , ogrodzie warzywnym i dniach wypełnionych słońcem, a nie budzikiem.
Pewnego dnia podjęła decyzję: żegnaj życie w mieście, witaj życie na wsi. Jej pierwszy krok? Przeprowadzka do starego minibusa przerobionego dla niej i jej czworonożnych przyjaciół. Początkowo było przyjemnie , ale szybko przestrzeń stała się zbyt wąska. Pomiędzy jej kotami, psami i jej rzeczami, liczył się każdy centymetr…
Nieoczekiwana okazja
Podczas gdy zastanawiała się, jak powiększyć przestrzeń, sąsiad zapukał do jej drzwi z zaskakującą propozycją. Stara przyczepa kempingowa stała na jego podwórku od lat i już jej nie używał. Zamiast pozwolić jej zardzewieć, postanowił oddać ją Mamie V.
Dla niej to był prawdziwy dar losu. „Nie jest zbyt ładny, ale jest mój!” – zaśmiała się. Ale przekształcenie tej przyczepy w przytulne gniazdko wymagało czasu, wprawnych rąk… i kilku poświęceń.
