Budzisz się.
Oszołomiony. Spokojny.
Sięgnij w dół, aby dopasować prześcieradło…
I wtedy je czujesz.
Małe, okrągłe, twarde kuleczki. Rozrzucone po twoim łóżku.
Twoje serce się zatrzymuje.
„Czy to… jaja owadów?”
„Czy coś złożyło jaja w moim łóżku?!”
„Czy to wszy? Pchły? Coś gorszego?”
Zaczyna się panika.
Wyskakujesz z łóżka.
Sprawdź swoją skórę.
Twoja skóra głowy.
Twój pupil.
Już teraz wpisujesz w Google frazę „malutkie białe kuleczki w łóżku” i przygotowujesz się na pojawienie się pluskiew, roztoczy, a nawet czegoś gorszego.
Ale zanim spalisz prześcieradła i wezwiesz firmę dezynsekcyjną…
Opowiem wam, czym najprawdopodobniej były te małe kulki i dlaczego nie ma powodu do paniki.
🕵️♀️ Prawdziwy winowajca: To nie były owady, tylko Twój materac
Oto najczęstsze wyjaśnienie:
👉 Były to kulki piankowe z nakładki na materac, poduszki lub koca elektrycznego.
Wiele nowoczesnych produktów pościelowych — zwłaszcza nakładki z pianki termoelastycznej, poduszki chłodzące lub koce elektryczne z wkładkami żelowymi — jest wypełnionych maleńkimi kulkami lub mikrosferami, które mają na celu:
